Zmarł o. Joachim Zok, werbista z Olesna, który poświęcił życie misjom w Ghanie i Papui Nowej Gwinei
Ojciec Joachim Zok, werbista urodzony w Oleśnie, niestety, zmarł po długotrwałej walce z chorobą. Przez wiele lat pełnił posługę misyjną w Ghanie i Papui Nowej Gwinei, a ostatnie lata swojego życia spędził w Nysie, gdzie również odbędzie się jego pogrzeb. Miał 67 lat.
23 maja 1956 roku, w Oleśnie przyszedł na świat Joachim Zok. Jak podkreślają współbracia z Zgromadzenia Słowa Bożego, kluczowe dla jego decyzji o wstąpieniu do zakonu było głęboko religijne otoczenie rodzinne oraz wpływ werbisty o. Stefana Łysika SVD. Formalny początek drogi zakonnej Joachima datuje się na wrzesień 1975 roku, kiedy to rozpoczął nowicjat w Domu św. Wojciecha w Pieniężnie.
Ludzie zapamiętali go jako osobę niezwykle otwartą na innych i różnorodność kulturową; był zawsze gotowy do niesienia pomocy, co przysporzyło mu dużej popularności i szacunku. Wspomnienia o nim jako dobrym człowieku znaleźć można na stronie internetowej zakonu Słowa Bożego. Wspomina o nim również o. Waldemar Kus SVD, który z Joachimem razem wyjechał na misje do Ghany i z którym łączyła go prawdziwa przyjaźń.
W 1982 roku Joachim Zok ukończył roczny kurs języka angielskiego w Irlandii, a we wrześniu 1983 roku udał się do Afryki. Po nauczeniu się miejscowego języka twi, służył jako wikariusz (1984-1988) w Wenchi, a potem został proboszczem w Techiman. W latach 1993-1995 kontynuował swoją edukację w Chicago. Po powrocie do Ghany objął stanowisko prefekta kleryków w Tamale, które sprawował do powrotu do Polski w 2001 roku.