Rolnicy boją się o trzodę. Afrykański pomór świń zaatakował!
W regionie są pierwsze przypadki śmiertelne na groźną i zakaźną chorobę trzody chlewnej.
Trwa niepokojąca sytuacja na Opolszczyźnie. Potwierdzono kolejne przypadki bardzo groźnej choroby określanej jako Afrykański Pomór Świń. Chorobę zdiagnozowano, aż u ośmiu padłych dzików. Zwierzęta zostały znalezione na terenie powiatu namysłowskiego, w gminie Lubsza zlokalizowanej w powiecie brzeskim oraz gminie Lewin Brzeski w powiecie brzeskim.
Nie jest to informacja wyssana z palca lecz potwierdzona przez Państwowy Instytut Weterynarii znajdujący w Puławach. Znaczna część Opolszczyzny już została uznana za obszar zagrożony Afrykańskim Pomorem Świń w szczególności obszary Opola, Niemodlina, Grodkowa, Wołczynia, Kluczborka, Byczynę, Praszkę, a także tereny Stobrawskiego w Parku Krajobrazowym.
Rolnicy są bardzo zaniepokojeni całą sytuacją. Choroba jest jednoznaczna ze śmiercią zwierząt gospodarczych. Więcej na temat choroby można dowiedzieć się ze strony https://agrokurier.pl/ . Na szczęście wirus nie przeniknął jeszcze do hodowli świń.
Podjęto działania bioasekuracyjne
W zagrożonych obszarach zastosowano już bioasekurację. To najróżniejsze rodzaje zabiegów mających pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa i przedostania się z lasów do gospodarstw rolnych. Mają one zapobiec zachorowaniu zwierząt gospodarczych.
Niedawno w powiecie namysłowskim w lasach został rozpylony specjalny środek służący do odstraszania dzików. Środek rozpylony został łącznie na drogach o długości 30 kilometrów. Warto zaznaczyć, że użyty środek jest całkowicie bezpieczny dla życia człowieka oraz zwierząt. Nikt nie powinien czuć się zaniepokojony.
Ponadto wojewoda nakazał już zrealizowanie ogrodzeń zapachowych w rejonach znajdujących się w szczególnym zagrożeniu. Pojazdy po przewiezieniu świń muszą być dezynfekowane. Ponadto wymagane jest używanie mat dezynfekcyjnych, które muszą być ustawione na wjeździe do gospodarstw rolnych.